Dlaczego mnie zabiłaś? Andrzej Marek Grabowski
Szelest, 2022
Marcela ma sporo kłopotów, jednak niespodziewane zdarzenie sprawia, że wszystkie jej problemy w jednej chwili znikają, a młoda kobieta zaczyna uczestniczyć w śledztwie dotyczącym… jej własnej śmierci.
Ta książka to nie tylko kryminał, to także “opowieści niesamowite”.
Prawie wszystkie składające się na powieść historie wydarzyły się naprawdę,
autor zbierał je przez wiele lat, słuchając zwierzeń osób, które w tych wydarzeniach uczestniczyły.
Przeczytajcie, co Andrzej mówi o sobie:
Kiedy byłem dzieckiem, chciałem zostać:
Pierwsze marzenie, które pamiętam: chciałem mieć konika ponny i malutki wóz, w którym mógłbym mieszkać, jeździć po całym świecie. Nie wiem, czy wiązało się to z jakimś zawodem, może cyrkowca albo furmana. Potem pomyślałem, że fajnie byłoby pisać książki, ale nie przyszło mi do głowy, że to może być mój zawód.
Moje źródło inspiracji to:
Chyba takie samo, jak wszystkich autorów książek: obserwacje, przeczytane i usłyszane informacje, rozmowy z ludźmi, także te podsłuchane na ulicy, w sklepie, autobusie.
W mojej książce najbardziej lubię:
Lubię prawię wszystkich jej bohaterów, wydaje mi się, że są ciekawymi osobami, z którymi mógłbym się zaprzyjaźnić.
Dla przyjemności czytam:
Wiele gatunków: wspomnienia, biografie, kryminały, powieści obyczajowe, książki dla dzieci, gdy chcę uciec od świata, azyl znajduję w ulubionych książkach, które już wielokrotnie czytałem: “Mistrz i Małgorzata”, “Szwejk”, “Bez początku, bez końca” Roshiego Jakusho Kwonga, w książkach Hrabala, Skvoreckiego, w Muminkach…
Gdybym mógł zostać bohaterem książki, byłby to:
Danny Smirzicky
Długopis czy klawiatura?:
Od lat piszę na laptopie, ale notatki robię ołówkiem w zeszycie. Ołówek – genialny, zapomniany wynalazek, ma nawet opcję “kasuj”!
Moje największe pisarskie marzenie:
Dwa marzenia: wydać kontynuację “Przygód dobrego wojaka Szwejka”, która już jest gotowa, oraz napisać książkę wielokrotnego czytania, to znaczy taką, do której Czytelnicy będą czasami wracali.
Książka, ebook, czy audiobook?:
Oczywiście książka, ale podróżując samochodem z pasją słucham audiobooków.
Moje nieliterackie hobby to:
Jazda na rowerze, słuchanie muzyki, ostatnio przede wszystkim jazzu, poznawanie Czech i ich kultury.
Sukces to dla mnie:
uśmiech na twarzach Czytelników, spokój w ich sercach.
Na kolację poszedłbym z:
Do praskiego “Montrmartu” z Jarosławem Haszkiem, a potem niech on wybiera następne lokale, ale, żeby było jeszcze weselej do towarzystwa zaprosiłbym także mojego przyjaciela Grzesia Kasdepkego.
O mnie w 5 zdaniach:
Jestem ciekaw świata i ludzi. Lubię obserwować, słuchać i… pomagać. Chętnie spędzam czas patrząc na wodę: morze, jezioro, rzekę. W mojej głowie wciąż powstają nowe historie, rodzą się nowe postaci. Lubię ciszę.