Patrycja Nowak, “Hej, dziewczyno!”
Papierowy Motyl,
Patrycja Nowak – jako scenarzystka od lat współpracuje z telewizją, pisze także scenariusze do filmów fabularnych, sztuki teatralne i prozę. Studiowała na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie skończyła dziennikarstwo i studia porównawcze cywilizacji.
“Hej, dziewczyno!” to książka o kobietach-rebeliantkach, wolnych, krnąbrnych, które nie poddają się regułom. To pochwała kobiet-chuliganek. Bohaterkami są kobiety Zaborskie, babka, matka, dwie córki i wnuczka. Każda z nich jest wyrazistą osobowością. Mieszkają w Krakowie, w kamienicy na Kazimierzu. To rodzina, w której są same kobiety. Jest rok 2016. Zoya Zaborska to nestorka i głowa rodziny Zaborskich. Jest znaną rzeźbiarką. Charyzmatyczną Zoję łączyła wieloletnia przyjaźń ze słynnymi, nieżyjącymi już, artystkami: Aliną Szapocznikow i Zofią Stryjeńską (przyjaźń fikcyjna, wymyślona przez autorkę). „Hej, dziewczyno!“ to opowieść o siostrzaności i o tym, że kobiety potrzebują mieć własne kobiecie wzorce, swoje bohaterki i swoje rebeliantki.
(fot. Magda Moniczewska)
Co Patrycja mówi o sobie?
Przeczytajcie
- Kiedy byłem dzieckiem, chciałem zostać:
pisarką i perkusistką.
- Moje źródło inspiracji:
książki i ludzie. Lubię podsłuchiwać i się gapić.
- W mojej książce najbardziej lubię:
to, że postaci historyczne (Krystyna Skarbek, Zofia Stryjeńska, Alina Szapocznikow) spotykają się w niej z postaciami, które wymyśliłam. Fikcja spotyka rzeczywistość.
- Dla przyjemności czytam:
ostatnio królem jest Yuval Noah Harari. Od jakiegoś czasu czytam sporo literatury faktu, a przez lata czytałam niemal wyłącznie literaturę piękną.
- Gdybym mogła zostać bohaterem książki, byłaby to:
Pippi Langstrumpf.
- Długopis czy klawiatura?
Klawiatura. Od dziecka bazgrzę i nie umiem potem odczytać, co napisałam.
- Moje największe pisarskie marzenie:
żeby moje książki były rozmową, a nie monologiem.
- Książka, ebook, czy audiobook?
Książka, ale czytam też ebooki i słucham audiobooków. Lubię słuchać książek, ale to ważne, kto i jak je czyta.
- Moje nieliterackie hobby to:
lubię jeździć po świecie. Lubię podnosić ciężary i ćwiczyć mięśnie. Lubię uczyć się coraz lepiej dbać o ludzi, zwierzęta, rośliny i przedmioty.
- Sukces to dla mnie:
Kiedyś myślałam, że miliony czytelników na świecie. Teraz myślę, że nieduża grupa czytelników, z którymi poprzez książki można toczyć rozmowę. Taką jak nad ranem w kuchni.
- Na kolację poszłabym z:
Chimamandą Ngozi Adichie, Zadie Smith i Michelle Obamą. Z wszystkimi trzema naraz.
Patrycja Nowak o sobie:
Pisać chciałam od zawsze i od zawsze piszę. Żyję z pisania i uważam to za coś wspaniałego.
Na co dzień jestem scenarzystką, piszę głównie dla telewizji, ale też dla kina i teatru. Jednak proza i eseje to najbardziej „moje” pisanie.
Czytelników zapraszam serdecznie na moją stronę: www.patrycjanowak.com