Alicja Kalinowska, “W prastarym lesie”
Wydawnictwo Skrzat, 2020
WIELKA WYPRAWA W POSZUKIWANIU DUCHA LASU.
Letni dzień w Prastarym Lesie zakłóca nagle wielki huk. Stalowe zęby maszyn wyrywają wiekowe korzenie, niszcząc norki zwierząt i dewastując zielony dom. Drzewa są zagrożone! Młody lisek czuje, że uratować je może jedynie potężny duch lasu. Tylko gdzie go znaleźć? Dzielni przyjaciele, lisek Feliks i borsuczek Brunek, podejmują niebezpieczną misję…
Strzyga, utopiec, wiedźma i dawna historia miłosna… Prastary Las kryje wiele niespodzianek. Jak komunikują się drzewa? Czemu duch lasu obraził się na świat? I czy ludzie w końcu posłuchają ostrzeżeń natury? Dowiedz się koniecznie!
Premiera: październik 2020 r.
Co Alicja mówi o sobie?
Przeczytajcie
- Kiedy byłam dzieckiem, chciałam zostać…
najpierw pisarką, potem nauczycielką, aktorką, lekarką… miałam sporo pomysłów.
- Moje źródło inspiracji to…
przyroda, podróże, rozmowy z dziećmi.
- W moich książkach najbardziej lubię…
przygody, które przeżywają moi bohaterowie (niektóre z nich chętnie sama bym przeżyła).
- Długopis czy klawiatura?
W fazie planowania długopis, a potem już tylko klawiatura.
- Moje największe pisarskie marzenie…
sprawiać radość moim czytelnikom.
- Sukces to dla mnie
podążanie za marzeniami.
- Książka, ebook, czy audiobook?
Zdecydowanie książka drukowana, uwielbiam zapach książek (i tych starych w bibliotekach i tych nowych w księgarniach). Niosą ze sobą obietnicę przygody.
- Moje nieliterackie hobby to
podróże, wędrówki po górach i lasach, sport: zimą – narty i łyżwy, latem – rolki i rower.
- Dla przyjemności czytam
fantasy, czasem kryminały. Bardzo lubię też książki dla dzieci, które czytam wspólnie z córką.
- Gdybym mogła zostać bohaterem książki, byłaby to
Kendra Sorenson z Baśnioboru – przeżywa niesamowite przygody, jest sprytna, odważna i lojalna.
- Na kolację poszłabym z…
z przyjaciółmi.
O mnie w 5 zdaniach
Jestem miłośniczką przyrody.
Uwielbiam leśne i górskie wędrówki oraz miejsca tętniące historią – to właśnie tam czerpię inspiracje do pisania.
Ogromną radość sprawiają mi rozmowy z dziećmi – uważam, że są niesamowite, i wiele można od nich się dowiedzieć.
Staram się pisać dla nich ciekawe i mądre historie.
Sądzę, że warto, ponieważ to dzieci zdecydują, jak w przyszłości będzie wyglądać Nasza Planeta.