Joanna Nowak, “Klub porzuconych narzeczonych 2”
Wydawnictwo Literackie Białe Pióro, 2021
O książce “Klub porzuconych narzeczonych 2” Joanny Nowak
opis wydawcy: Wydawnictwo Literackie Białe Pióro
Premiera: 15.03.2021 r.
Co Joanna mówi o sobie?
Przeczytajcie
- Kiedy byłem dzieckiem, chciałam zostać:
Lekarzem, nauczycielką (miałam nawet swoich uczniów i dziennik lekcyjny ze skrupulatnie wpisywanymi ocenami), a potem to już tylko pisarką.
- Moje źródło inspiracji to:
Życie codzienne. Patrzę, obserwuję, czasem podsłuchuję innych ludzi, bo to znakomita metoda na znajdowanie kolejnych tematów.
- W moich książkach najbardziej lubię:
Moje bohaterki. Lubię każdą z nich, bo każda ma jakąś cząstkę mnie.
- Dla przyjemności czytam:
Książki obyczajowe i fantastykę, nie stronię też od kryminałów – ale w tym przypadku sięgam jedynie po powieści polskich autorów.
- Gdybym mogła zostać bohaterem książki, byłaby to:
Hermiona Granger. Pamiętacie jej torebkę, do której wszystko się zmieściło? Też bym taką chciała 😉 A poza tym, z jej inteligencją, możliwością używania różdżki i wiernym gronem przyjaciół, życie byłoby magiczne.
- Długopis czy klawiatura?
Jedno i drugie. Długopisem przygotowuję plan pracy, a samo pisanie książek odbywa się za pomocą klawiatury. Tak jest po prostu wygodniej.
- Moje największe pisarskie marzenie:
Nie musieć w życiu robić niczego oprócz pisania.
- Książka, ebook, czy audiobook?
Książka i ebook. Uwielbiam zapach świeżo wydanej książki, ale ze względów praktycznych nie rozstaję się z czytnikiem.
- Moje nieliterackie hobby to:
Kibicowanie. Oglądam wszelkiej maści zawody sportowe, jak czas i możliwości pozwalają, chodzę na mecze piłkarskie i siatkarskie. Od niedawna chodzę też na jogę.
- Sukces to dla mnie:
Spełnienie najskrytszych marzeń.
- Na kolację poszłabym z:
Z Bradem Pittem 😊 A tak na poważnie, chętnie spotkałabym się z Panią Olgą Tokarczuk – z wiadomych względów.
Joanna Nowak o sobie:
Jestem spokojną osobą, która odnalazła siebie w pisaniu. I właśnie to chcę robić w życiu. Uwielbiam spędzać czas w towarzystwie najbliższych, którzy od zawsze wspierali mnie w moich dążeniach. Poza pisaniem, czytam, a wręcz pochłaniam książki, moje półki uginają się od ilości tomów, których nigdy dość! Na co dzień pracuję zawodowo.