“Kiedy spada gwiazda” Anna Purowska
Zwierciało, 2021
“Kiedy spada gwiazda” – świąteczna książka Anny Purowskiej.
Jak często to, co mówisz, odbiega od tego, co tak naprawdę czujesz?
Laura pracuje jako pilot wycieczek i podróżuje po świecie. Kiedy okazuje się, że może spełnić swoje marzenia, zaczyna się wahać. Przed podjęciem decyzji wyrusza do niewielkiej miejscowości położonej w górach, by spotkać dawną miłość, Marcina.
Marcin w Wigilię planuje oświadczyć się swojej dziewczynie, mimo, że skrywa ból po odrzuceniu, które spotkało go wiele lat wcześniej.
Justyna jest przyjaciółką Marcina od dzieciństwa i najlepszą koleżanką Laury ze studiów. W Śnieżysku prowadzi pensjonat. Nagłe pojawienie się Laury wzbudza w niej lęk. Czuje, że przeszłość wraca, by chwycić ją za gardło i ujawnić prawdę skrywaną od lat.
Nad Śnieżyskiem spada gwiazda. Czy spełni życzenia wpatrzonych w nią osób? Laura marzy o domu, Marcin chce mieć choć cień nadziei, Justyna pragnie spokoju. Każde z nich przez kilka świątecznych dni przejdzie swoją drogę do realizacji marzeń.
To powieść o ludziach, którzy spełnili swoje marzenia lub wciąż dążą do ich realizacji. O konfrontacji i zderzeniu z rzeczywistością, kiedy pragnienia faktycznie udaje się zrealizować. O zatrzymaniu się w pędzie życia i o lodzie, który topnieje pod dotykiem ciepła.
Wydawnictwo Zwierciadło
data premiery: 13.10.2021
Przeczytajcie
- Kiedy byłam dzieckiem, chciałam zostać…
Nie pamiętam, czy jako dziecko wyobrażałam sobie siebie w jakimś zawodzie. Wiem tylko, że bardzo szybko chciałam nauczyć się literek. Tak, jakby potrzeba pisania istniała we mnie od zawsze.
- Moje źródło inspiracji to…
Najwięcej czerpię z muzyki i tekstów piosenek, z poezji, filmów i książek. Bardzo dużo słucham i zwracam uwagę na teksty. Duże znaczenie mają też smaki, zapachy i krajobrazy. Mam wrażenie, że inspiracje do pisania wnikają we mnie i dzieje się to zupełnie nieświadomie. Dopiero kiedy siadam do pisania otwierają się szufladki i chętnie korzystam z tego, co przechowują.
- W mojej książce najbardziej lubię…
Zimowy klimat! Pisałam ją wspomnieniami świątecznych smaków i zapachów oraz zasypanych śniegiem miasteczek.
- Długopis czy klawiatura?
Klawiatura w przypadku pisania książki. Pióro do sporządzania ważnych notatek, pisania listów. Długopis na co dzień.
- Moje największe pisarskie marzenie…
Ekranizacja. Przesadziłam?
Od kilku lat powtarzam w głowie słowa Zbigniewa Wodeckiego: “Trzeba robić to, co człowiek ma w sercu i czekać na swój czas”. A więc działam zgodnie z tym, co czuję i muszę przyznać, że wydanie książki “Kiedy spada gwiazda” już jest spełnieniem ogromnego marzenia.
- Sukces to dla mnie
Sukcesem jest osiągnięcie wewnętrznego spokoju. Wciąż nad tym pracuję. Za sukcesy uważam też każde, nawet najmniejsze osiągnięcie własne lub mojego syna. Staram się celebrować drobiazgi. Dostrzegać i cieszyć się najmniejszymi kwestiami.
- Książka, ebook, czy audiobook?
Zdecydowanie książka i przyznam szczerze, że nigdy nie czytałam e-booka, ani nie słuchałam audiobooka. Nie mówię, że to się nie zmieni, jednak uwielbiam trzymać w dłoniach książkę, przewracać strony, zakreślać ołówkiem ważne dla mnie zdania… i oczywiście czuć jej zapach.
- Moje nieliterackie hobby to
Muzyka. Uwielbiam słuchać w domowym zaciszu lub na koncertach. Do tego taniec latino i śledzenie faz księżyca.
- Dla przyjemności czytam
Książki dotyczące rozwoju osobistego, powieści obyczajowe. Wieczorami – bajki z synkiem. A kiedy czuję, że potrzebuję książki na pocieszenie, sięgam po serię “Klubu Miłośniczek Czekolady”… wraz z czekoladą oczywiście 😉
- Gdybym mogła zostać bohaterem książki, byłby to:
Ania Shirley – to moja pierwsza myśl.
- Na kolację poszłabym z…
z włoskim pisarzem Alessandro D’Avenia. Jego słowa są mi bardzo bliskie.
O mnie w 5 zdaniach
Wysoko wrażliwa, jakby moja skóra chłonęła każde zasłyszane słowo, każdy dźwięk. Ma to swoje wady i zalety, ale staram się skupiać na tym, co dobre i wszystko, co we mnie wnika wykorzystywać jako inspiracje do tworzenia. Z pozoru spokojna i potulna, ale kiedy trzeba zawalczyć, okazuje się, że wcale nie brakuje mi sił i odwagi. Zawalczyłam o siebie pisząc książkę “Kiedy spada gwiazda”. Czułam, że to jest ten czas, kiedy trzeba podjąć ryzyko i postawić wszystko na jedną kartę.