Klaudiusz Szymańczak, Mroczny świt
Wydawnictwo Literackie, 2020
O książce “Mroczny świt”
Stany Zjednoczone. W luksusowym apartamencie na Manhattanie zostaje znalezione ciało prokuratora. Ślad po nakłuciu, nacięcie na czole, lalki starannie ułożone na fotelu i muzyka klasyczna w tle – oto niecodzienne okoliczności jego śmierci. Dochodzenie prowadzą John Slade, agent FBI o polskich korzeniach, oraz Karen Lee, mająca bacznie obserwować swojego partnera. Wkrótce sprawy zaczynają się komplikować, giną kolejni pracownicy federalni, a śledczy dostrzegają, że każdemu z morderstw towarzyszy zagadkowy szczegół związany z Polską. Tylko co łączy zabójstwa, muzykę Krzysztofa Pendereckiego, swastykę i Nóż w wodzie Romana Polańskiego?
Polska. Nadkomisarz Robert Laurentowicz prowadzi sprawę siatki przestępczej odpowiedzialnej za nagrywanie i rozprowadzanie brutalnej pornografii dziecięcej. Tropy prowadzą do Gdańska, gdzie w domu dla księży emerytów mieszka były proboszcz, w przeszłości związany z Solidarnością. Duchowny, posądzony niegdyś o molestowanie dziewczynki, nigdy nie został skazany, zaś jego oskarżyciel musiał wyjechać z kraju. Laurentowicz zaczyna jednak coraz wyraźniej dostrzegać, że trwające śledztwo może przybrać bardzo nieoczekiwany zwrot.
Równie zaskakujący jak nagłe zniknięcie Slade’a, który wydaje się być kluczem do powiązania tych obydwu spraw…
[opis: Wydawnictwo Literackie]
Klaudiusz Szymańczak, rocznik ’78. W przeszłości pruszkowski policjant. Służbę przerwał ze względu na studia politologiczne na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych na UW, a potem amerykanistyczne. Od 2008 roku właściciel szkoły językowej Speak&Spell i nauczyciel angielskiego. Pracował w branży IT, pisał felietony m.in. dla Wirtualnej Polski. Nieustannie się dokształca: obecnie studiuje filozofię na University of London. Jest miłośnikiem historii i kultury USA, co zaowocowało kilkoma podróżami, m.in. do Teksasu, Illinois, Wisconsin czy Nowego Jorku. Część miejsc, które zwiedził, stało się tłem wydarzeń w jego debiutanckiej powieści pt. „Negatyw”.Od ponad dwudziestu lat jest wielbicielem twórczości Depeche Mode, od niemal dziesięciu – także Johnny’ego Casha. Od zawsze miłośnik sztuki nowoczesnej i rysunków z „New Yorkera”, jak również ciemnego piwa, espresso, sportów siłowych i bulterierów oraz starych amerykańskich filmów.
W 2018 r. nakładem wydawnictwa Burda Książki ukazała się jego debiutancka książka “Negatyw”.
26 lutego 2020 r. nakładem Wydawnictwa Literackiego ukaże się kolejny kryminał “Mroczny świt”.
Co Klaudiusz mówi o sobie?
Przeczytajcie
- Kiedy byłem dzieckiem, chciałem zostać:
chyba kimś kto pomaga innym.
- Moje źródło inspiracji:
Kino i życie codzienne.
- W mojej książce najbardziej lubię:
Tytuł, ponieważ sam go wymyśliłem a wydawnictwo nie zmieniło.
- Dla przyjemności czytam:
New Yorkera.
- Gdybym mógł zostać bohaterem książki, byłbym:
Nie wiem, naprawdę.
- Długopis czy klawiatura?
Długopis do notowania pomysłów, do pisania tylko klawiatura.
- Moje największe pisarskie marzenie:
Napisać opowiadanie dla New Yorkera.
- Książka, ebook, czy audiobook?
Nie ma znaczenia, ale ostatnio audiobook robi furorę.
- Moje nieliterackie hobby to:
Komputery.
- Sukces to dla mnie:
Dojście do celu, nieważne jakiego.
- Na kolacje poszedłbym z:
Charlesem Bukowskim.
Klaudiusz Szymańczak o sobie:
Na co dzień z głową w chmurach, ale stopami na ziemi. Fan brytyjskiej grupy Depeche Mode, skeczów Monty Pythona. Mąż, ojciec, nauczyciel angielskiego i miłośnik starych niskobudżetowych horrorów i gier wideo.