Łukasz Szuster, Splątani
Videograf, 2022
Literacki debiut Łukasza Szustera to thriller z elementami kryminału, który strona po stronie odsłania mroczne zakamarki ludzkiej duszy. Aż do wybuchowego finału.
Na autostradzie łączącej Katowice z Krakowem grupa zamaskowanych postaci zatrzymuje luksusowe bmw i porywa kierowcę. Ofiarą okazuje się profesor Jan Potocki, milioner ze Śląska, pionier nowoczesnych technologii nad Wisłą. Sprawa przypadkiem trafia na biurko Wilhelma Borsztajna, kiedyś obiecującego detektywa, dzisiaj zdegradowanego aspiranta sztabowego w katowickiej drogówce, który na własną rękę rozpoczyna śledztwo i rusza tropem porywaczy. Czy sprawa Potockiego okaże się przepustką do wielkiego powrotu i zaspokojenia uśpionych ambicji?
Borsztajnowi pomaga Zuzanna Fuchs – analityczka finansowa, której niezwykła intuicja jest czymś więcej niż tylko szczęśliwym przypadkiem. Tropy prowadzą do ultranowoczesnej siedziby firmy Quantum-Fuel, której właścicielem jest porwany Potocki. To właśnie tu pod okiem budzącego grozę Maksymiliana Kutza przeprowadzane są eksperymenty z komercyjnym wykorzystaniem fenomenu splątania, zjawiska, które łamie reguły otaczającego nas świata, nazywanego przez Alberta Einsteina „upiornym oddziaływaniem na odległość”…
Zobaczcie, co Łukasz mówi o sobie:
Kiedy byłem dzieckiem, chciałam zostać:
Operatorem Wielkiego Zderzacza Hadron—w. A tak na poważnie to nie pamiętam- pewnie sportowcem. Jako dzieciak grałem sporo w piłkę nożną i koszykówkę.
Moje źródło inspiracji to:
Inspiracją może być wszystko. W przypadku “Splątanych” była to mieszanka zainteresowania fizyką kwantową z historią rodzinną, która nie dawała mi spokoju.
W mojej książce najbardziej lubię:
Przenikanie się wydarzeń niefikcyjnych z fikcyjnymi. Tłumaczenie jednych, drugimi. Myślę, że wyszło to całkiem nieźle. O co dokładnie chodzi? Nie będę zdradzać. Trzeba przeczytać samemu!
Dla przyjemności czytam:
Przede wszystkim beletrystykę. Uwielbiam dobre historie. Nie ograniczam się do jednego gatunku – lubię thrillery, kryminały, horrory, obyczajówkę. Wszystko, co dobre!
Gdybym mógł zostać bohaterem książki, byłby to:
Bohater powieści Stephena Kinga. Być może Jake Epping z Dallas 63′? Chciałbym powłóczyć się ulicami Dallas w tamtych czasach. A może Jack Torrance? Kto wie.
Długopis czy klawiatura?
Klawiatura.
Moje największe pisarskie marzenie:
Przybić piątkę ze Stephenem Kingiem.
Książka, ebook, czy audiobook?
Książka!
Moje nieliterackie hobby to:
Podróżowanie. I wiele innych
Sukces to dla mnie:
Satysfakcja z tego, co się robi. Zawodowo i prywatnie.
Na kolacje poszedłbym z:
Z każdym kto zapłaci za jakiegoś porządnego steka Choć najchętniej z małżonką.
O mnie w 5 zdaniach:
Wolę pisać historie, niż pisać o sobie. Na obwolucie “Splątanych” jest zgrabna notka. Na razie musi wystarczyć.