Mów mi Kolt
Wydawnictwo Dolnośląskie, 2023
Impulsywny reporter.
Tajemniczy milioner.
I brutalnie przerwany wywiad.
Gdańsk. Środek lata. Fale turystów wylewają się na deptaki i plaże.
Dziennikarz Teodor Kolt, miłośnik hawajskich koszul, demaskator i prowokator, zostaje zaproszony do domu zagadkowego multimilionera Alberta Mossakowskiego. Ma przeprowadzić ekskluzywny wywiad o branży zabawkarskiej i kulisach budowania imperium na… gumowych kaczuszkach do kąpieli.
W trakcie spotkania Mossakowski oferuje Koltowi pokaźną sumę w zamian za dostarczenie niewielkiej przesyłki pewnemu znajomemu, którym okazuje się groźny trójmiejski przestępca. Gdy na horyzoncie pojawia się trup, Kolt zostaje wciągnięty w rozgrywkę, której stawka jest zabójczo wysoka. Szybko orientuje się, że przeciwnik, z którym musi się zmierzyć, to wyjątkowo cwany i niebezpieczny typ, a bandyci z wybrzeża zasadniczo mają nieświeże oddechy i skłonności do zabijania.
Ale od czego są długie letnie dni, ponadprzeciętne zdolności dedukcyjne i zgraja redakcyjnych przyjaciół?
Kiedy byłem dzieckiem, chciałem zostać:
Dyrektorem cyrku. Od biedy cyrkowcem. Po dwunastych urodzinach zrozumiałem, że nie jest to najlepszy pomysł i zmieniłem plany zawodowe.
Teraz sądzę, że był to całkiem niezły pomysł.
Moje źródło inspiracji to:
Oprócz tych najbardziej sztampowych (obserwacji ludzi, podsłuchiwania rozmów w tramwajach oraz odkrywania warsztatowych sztuczek innych autorów) wymieniłbym: popkulturę, muzykę i ekstrawagancką architekturę.
W mojej książce najbardziej lubię:
Bardzo megalomańskie pytanie. Moja książka dostarcza emocjonującej rozrywki. To mi się w niej podoba.
Długopis czy klawiatura?
Długopis, a właściwie pióro kulkowe – do robienia notatek, rysunków i schematów. Klawiatura MacBooka do spisywania historii.
Moje największe pisarskie marzenie:
Zobaczyć własną powieść na półce w stacjonarnej księgarni. Ewentualnie zdobyć Edgar Award w kategorii Best Novel.
Sukces to dla mnie:
Mimowolne parsknięcie czytelnika w trakcie lektury mojej książki. Myśl, że poprawiam komuś dzień, motywuje mnie do dalszego pisania.
Książka, ebook, czy audiobook?
Audiobook w podróży, ebook w biegu i pomiędzy, a książka w łóżku.
Moje nieliterackie hobby to:
Podróże, ale te mniej oczywiste, dalsze. Plany na najbliższe lata? Australia, zachodnie wybrzeże USA i Japonia. Oby się ziściły!
Dla przyjemności czytam:
Książki, które zwracają moją uwagę ładnymi okładkami, debiuty z ciekawymi hakami narracyjnymi oraz powieści znanych i lubianych – ale bez kredytu zaufania.
Gdybym mógł zostać bohaterem książki, byłby to…
…przystojny archeolog i poszukiwacz przygód, który musi pokonać tych złych i odnaleźć cenny skarb, zanim zrobi to ktoś inny. Moment, moment. Ktoś już chyba to wymyślił!
Na kolację poszedłbym z…
… z myślą, że jest już późno, po osiemnastej nie należy jeść, a droga do domu zajmie mi dużo czasu. Czasem lepiej zostać w domu. Często lepiej zostać w domu.