Tomasz Kocowski, “Brassel”
Oficynka, 2021
Jest połowa XIX wieku. Zbuntowani mieszkańcy Brassel, czyli dzisiejszego Wrocławia, walczą o wolność i prawa dla siebie, a także o otwarcie Oderthor – miejsca, w którym odbywał się kiedyś handel z tajemniczą rasą Zwergów – krasnoludów mieszkających pod powierzchnią miasta. Przywódcy buntu, Bernard i Bolko, zmuszeni są do wielu wyrzeczeń i heroicznej walki, by doprowadzić do ponownego porozumienia między ludźmi a Zwergami. Czy im się to uda? Czy możliwe będzie przywrócenie miastu jego świetności?
źródło opisu: Wydawnictwo Oficynka
Przeczytajcie:
- Kiedy byłem dzieckiem, chciałem zostać:
archeologiem.
- Moje źródło inspiracji to:
zdjęcia i rysunki ze starym Wrocławiem
- W mojej książce najbardziej lubię:
tytuł, nie słyszałem tej nazwy wcześniej, jest zupełnie inna niż Breslau i Wrocław.
- Dla przyjemności czytam:
fantastykę, najlepiej z inspiracją historyczną.
- Gdybym mógł zostać bohaterem książki, byłby to?
Bardzo trudne pytanie. Tych naprawdę ciekawych bohaterów często dotyka coś czego sami nie chcielibyśmy przeżyć. Tyrion Lannister jest wspaniałą postacią, ale czy chcielibyśmy przeżyć to co jego spotkało?
- Długopis czy klawiatura?
Klawiatura.
- Moje największe pisarskie marzenie:
Zobaczyć grupę osób zaczytanych w mojej książce i uśmiechających się.
- Książka, ebook, czy audiobook?
Kiedyś myślałem, że tylko książka, ale obecnie preferuje ebooki.
- Moje nieliterackie hobby to
teatr tańca i góry.
- Sukces to dla mnie
postawić sobie realne zadanie i osiągnąć je nie bez wysiłku.
- Na kolację poszedłbym z
Billy’im Murray’em.
O mnie w kilku zdaniach
Urodziłem się we Wrocławiu, praktycznie całe moje dotychczasowe życie związane jest z miastem, tutaj dorastałem, uczyłem się, studiowałem i obecnie pracuje.
Z wykształcenia jestem prawnikiem i pracuję jako doradca podatkowy oraz radca prawny, jestem również doktorem nauk prawnych.
Staram się nie wieść życia „nudnego prawnika”. Gram w amatorskich teatrach oraz teatrach tańca. Interesuje się historią, literaturą, polityką i sportem. W wolnych chwilach chodzę po górach (obecnie najciekawszą moją wyprawą był trekking w Himalajach) oraz zajmuję się produkcją alkoholu domowej roboty (piwa, wina oraz nalewek).