Co ty wiesz o bohaterze?
Bohater literacki to dziwne stworzenie. Serce z papieru, rysopis z Times New Roman. Czasem żyje,bez dwóch zdań. Częściej obojętnie snuje się po papierze, z wymuszoną „skazą”, przemierzając niby to nieoczywiste meandry fabuły, wzbudzając w czytelniku taką samą obojętność.
Ot choćby Anna, młoda sekretarka, z wielkiej korporacji.
Lubi zwierzęta, maluje paznokcie, od czasu do czasu zabija ludzi.
Niby atrakcyjna babka z pistoletem, a jednak serce nie bije mi żywiej na myśl, że spędzę z nią kilka godzin.
To co o niej wiem, to kilka ogólników. Może być ich mniej, albo więcej. Sęk w tym, że to nie wystarczy, by zacząć opowieść. Chociaż często to robimy, licząc, że w trakcie rozwoju fabuły, bohater sam się rozwinie. Ale tak się zwykle nie dzieje. Bardziej prawdopodobne, że po zapisaniu jednym tchem kilkunastu stron, staniemy razem – autor i bohater – nie wiedząc ani dokąd iść, ani czyja to wina, że trafiliśmy do tak podłej dziury. W najlepszym wypadku, zaczniemy wracać po śladach. W gorszym, obrażeni na siebie nawzajem, zakończymy wspólną przygodę.
Póki bohater nie ma przeszłości, blizn po łażeniu na płocie, ran po pierwszych miłościach i debetu na koncie, nie żyje. Nikt poza autorem nie musi wiedzieć, że Anna nie znosi zapachu smażonego selera, wstydzi się znamienia na brzuchu i asymetrycznych piersi. I, że widziała, jak matka całowała się z lekarzem, który przychodził do domu, gdy była chora.
Wszyscy jesteśmy utkani z codziennych drobiazgów: zjadanych kilokalorii, mikro rys, porzuconych zamiarów, zapomnianych zdarzeń. Żeby ożywić bohatera trzeba zanurzyć się w jego podświadomość. Misternie spisywać sny. Tropić niekonsekwencje i szukać schematów działania.
Jak to zrobić?
Poświęcić mu czas. Zadawać pytania i słuchać odpowiedzi. Odkryć jego język i złożoność, po to, żeby zaczął mieć własne zdanie i wolę życia.
To właśnie robimy na kursie „ Jak ożywić bohatera ?”
Czy ci to potrzebne ? Przeprowadź test.
Zapytaj bohatera, jaka jest twoja największa wada? Co chciałby zrobić, ale się boi? I jak,w jego języku brzmi „kocham cię”?
Jeśli chciałbyś poznać go lepiej, zapraszam na kurs.
Ola Więcka