Dziękuję za wczorajszy warsztat z Joanną Wryczą-Bekier. To było absolutnie wspaniałe posłuchać osoby, która tak dobrze ogarnia internety. Mam nadzieję, że zajęć z Joanną będzie więcej! Osobiście liczę na jakiś warsztat ze stylu
O kursie: Blog ekspercki. Jak pisać profesjonalne, wciągające i barwne artykuły.
To był bardzo fajny, inspirujący kurs
Magdalena Genow o kursie “Między innymi bajka – kurs pisania literatury dziecięcej (poziom I)” z Agnieszką Urbańską.
Co kieruje autorkę trzech książek do zakupu i przepracowania kursu „Podstawy pisania”? Chęć zrozumienia, dlaczego nikt jej jeszcze nie przyznał literackiego Nobla, a tak poważnie to chęć rozwoju i pokora. Kto się nie rozwija, ten stoi w miejscu. Jedyne, czego żałowałam po kursie to fakt, że tak późno stałam się kursantką „Maszyny do pisania”. Wynikało to m.in. z faktu, że mieszkam w Niemczech. I tu niespodzianka, kurs wideo, który mogę odtworzyć z każdego miejsca na świecie (byle z dostępem do Internetu ;)), ale również do niego wracać, kiedy tylko zechcę. Siedząc wygodnie w domu, uczę się pod okiem doświadczonej nauczycielki. Drukuję materiały, bądź korzystam z nich w laptopie. Oby więcej takich możliwości. Choć nie wykluczam, że przy najbliższej okazji skorzystania z „normalnych” warsztatów. Droga Ekipo „Maszyny do pisania” życzę Wam jak najwięcej pokornych obecnych, bądź przyszłych pisarzy, którzy z przyjemnością sięgną po Waszą wiedzę i doświadczenie.
Izabela Foerster o kursie wideo “Podstawy pisania” z Izabelą Szylko
Wakacje to czas cudowny, tylko nasz. Co z nim zrobić? Jak mądrze go zagospodarować? Trudne pytanie. Oczywiście można leżeć na plaży i czytać książkę lub bez końca oglądać filmy na małym ekraniku komórki, ale można też robić coś zupełnie innego. Można pisać swoją powieść, a wtedy myśli zaprzątnięte są tworzeniem bohaterek i bohaterów. Gorączkowo nadajemy im różne ciekawe cechy charakteru, jednak wciąż coś nie gra, dopadają nas wątpliwości i radość gaśnie a frustracja rośnie. Drodzy Państwo, tak być nie może! Zróbcie tak jak ja, polecam, skorzystajcie z wiedzy i charyzmy innych. Spędziłam kilka bardzo miłych, letnich wieczorów w uroczym i twórczym towarzystwie uczestniczek kursu pt. Być jak Thelma i Louise. Pod swoje skrzydła wzięła nas pisarka współczesna, Małgorzata Warda. Najpierw uchyliła przed nami rąbka tajemnicy, podzieliła się swoim warsztatem, a potem tchnęła w nas iskierkę inspiracji. Prowadziła nas, dodawała otuchy, sprawdzała czy zapał w nas rośnie, czy się bogacimy jej pracą. Nasze literackie bohaterki na tym skorzystały, ale my też. Wiele z nas do tej pory tylko marzyło, żeby stworzyć wyjątkowe, niezapomniane kobiety, takie z którymi nasze czytelniczki chciałyby się zaprzyjaźnić na śmierć i życie, tak samo jak Thelma i Louise. Teraz nareszcie te marzenia się spełnią. Dziękuję Małgorzato.
Edyta Wiczkowska-Zenatello o wakacyjnym kursie “Być jak Thelma i Louise” z Małgorzatą Wardą.
Kurs “Podstawy pisania” to dla mnie trochę takie światło latarni morskiej, co to w burzach mojej wyobraźni, pośród wichur rozmyślań i pomysłów potrafi wskazać drogę do bezpiecznego portu, pomaga wyminąć mielizmy i nie rozbić się o skały. I nie chodzi tylko o wiedzę zawartą w kolejnych lekcjach. To solidna porcja uporządkowanych informacji w nieprzytłaczających dawkach, a do tego zachwyca mnie, że mogę zawsze, poza materiałem filmowym, podeprzeć się PDFami. Ten kurs dla mnie to po prostu swego rodzaju rytuał. Bo trochę tak jest, że kiedy pracuje się od lat “w książkach”, wciąż coś czyta zawodowo, analizuje, wciąż komuś doradza, czasem nie starcza już miejsca na własne pisanie. I kiedy się człowiek zapędzi, to nic mu po tym, że już przecież wie “jak pisać”. Wtedy dobrze zabrać z końca listy i nadać temu, co chciałoby się robić dla siebie wreszcie odpowiednią wagę, dać temu czemuś miejsce i czas. Nie raz próbowałam i samej mi zupełnie nie wychodziło… Dopiero dzięki kursowi od Maszyny do pisania zyskałam motywację do działania, bo nadał pewną strukturę mojej pracy nad własnym tekstem, pewien dopasowany do mnie rytm. Kolejne lekcje, zadania domowe niemal łokciami porozpychały się w mojej codzienności, robiąc mi wreszcie przestrzeń na to moje pisanie tam, gdzie wcześniej nijak jej nie dostrzegałam. A to już według mnie bezcenne.
Urszula Witkowska o kursie wideo “Podstawy pisania” z Izabelą Szylko
To był magiczny czas w kobiecym kręgu. Niezwykle inspirujące, kreatywne warsztaty w bardzo twórczej atmosferze. To, że były na nich same kobiety pozwoliło nam się otworzyć, rozumiałyśmy się niemal bez słów. Ta niesamowita więź, która powstała między nami, nie byłaby możliwa, gdyby pracował z nami facet. Czułyśmy się w swoim kręgu bezpieczne, wyluzowane i bez skrępowania mogłyśmy przegadać wszystko, a to przełożyło się na nasze pisanie. Małgosia Warda poprowadziła nas cudnie, była oczywiście konstruktywna krytyka, ale wszystkie rozwinęłyśmy skrzydła. Ten jeden kurs nam nie wystarczył i przeszłyśmy na drugi poziom, a później na „Nieznośną namiętność”. I na tym nie koniec!
Ps. Piszemy, rozwijamy się, wspieramy i wciąż trzymamy się razem. Maszyno, szykuj nam kolejne wyzwanie pod wodzą naszej Nauczycielki. A jeśli któraś z Pań wciąż się waha i nie ma odwagi – niech spróbuje i poczuje tę moc babskich spotkań z pisaniem w roli głównej.
Ela Piotrowska o kursie “W kobiecym kręgu” z Małgorzatą Wardą
Na kurs „W kobiecym kręgu” trafiłam w dość trudnym momencie mojego życia. Jestem już po kilku kursach w Maszynie do Pisania, wobec której mam duże zaufanie, jeśli chodzi o poziom wiedzy, praktycznych umiejętności i dobór prowadzących. Szukałam okoliczności i sytuacji pełnej zaufania, ciepła, kreatywnej energii i przy okazji pracy twórczej, jak również możliwości wygadania się w kobiecym kręgu. Dawno tak namacalnie nie przekonałam się, jak bardzo idea „sisterhood” może dać siłę i pozytywną energię napędową do działania. Każda z dziewczyn okazała się być absolutnie fantastyczna i każda z nas tak bardzo różna, co pozwoliło nam stworzyć fantastyczną energię i kreatywną wymianę opinii. Małgosia Warda prowadzi kurs w sposób niezwykle umiejętny. Przekazuje bardzo przydatną i praktyczną wiedzę w atmosferze ciepła, szacunku, kreatywności i zrozumienia. Już nie mogę się doczekać 2 poziomu.
Aldona Zawada o kursie “W kobiecym kręgu” z Małgorzatą Wardą
Spotkanie z Renatą Gluzą, w ramach warsztatów Maszyny do pisania, to podróż w świat redaktora, który dla wielu jest tak tajemniczy, jak praca naukowca w elektrowni atomowej.
Dlaczego klikam w te, a nie inne tytuły?
Dlaczego klikniesz w tytuł “Złodzieje ukradli złoty sedes o wartości 1 mln funtów”? A zainteresuje ciebie nagłówek – “Internetowe aukcje dzieł sztuki – jak rozpocząć przygodę z kolekcjonowaniem?” Albo “Morsowanie i redakcja czyli pierwszy krok do piekła”? Jeżeli kliknąłeś na choć jeden z nich – zapisuj się na kurs do Renaty Gluzy.
Jak zostać redaktorem?
Doświadczona redaktorka, w przystępnej formie, prezentuje warsztat redaktorski. Jestem przekonany, że w dobie zalewającej nas treści wątpliwej jakości, osoba która na redakcji zjadła zęby jest w stanie wychować redaktorów myślących, a nie patrzących przez pryzmat SEO i trendów.
Pisz, pisz i… pisz.
Kilkugodzinne spotkanie to przede wszystkim ćwiczenia praktyczne. Pisanie i redakcja – redakcja i pisanie tak, by po warsztatach z Rentą Gluzą nie pisać “skutecznie” w każdym możliwym miejscu. Starać się unikać “dynamicznie” oraz nie ranić oczu (i uszu) “prawie” najlepszymi i najgorszymi połączeniami słownymi.
Jak zarabiać na pisaniu?
Jest również SEO, plany ramowe kolejnych naszych wypocin i znów praktyka tak bardzo potrzebna przy tworzeniu angażujących treści. Treści takich, które angażują i zarabiają. Może nie tyle, ile Kuba Wojewódzki czy anestezjolog w szpitalu w Warszawie, ale jednak. Jak zarabiać na pisaniu? Dzwoń do Renaty Gluzy!
Choć warsztaty w “Maszynie do pisania” nie należą do najtańszych, to warto zainwestować pieniądze właśnie tutaj.
Zapisz się na zajęcia z Renatą Gluzą.
http://www.albecki.biz/2021/01/mysl-jak-redaktor-spotkanie-z-renata.html
Tomasz Albecki o kursie “Myśl jak redaktor!” z Renatą Gluzą.
Kurs „W kobiecym kręgu” okazał się kursem mega energetycznym, inspirującym, merytorycznym i konkretnym. A dlaczego akurat „W kobiecym kręgu”? Jestem kobietą, piszę o kobietach i dla kobiet, bo mężczyźni rzadko sięgają po literaturę z kobiecym punktem widzenia – a szkoda.
Ewa Spirydowicz o kursie “W kobiecym kręgu” z Małgorzatą Wardą
Chcesz nauczyć się kłamać tak, by nie było śladów? Pragniesz sprowadzać swoich czytelników na manowce? Masz dość nudnych opowiadań? Jeśli na wszystkie pytania odpowiedź brzmi tak – kurs “Jak kłamać skutecznie i mieć z tego frajdę” z Martą Guzowską jest dla ciebie.
Marta Guzowska i zajebisty kurs
Organizowany przez Maszynę do pisania kurs online był po prostu zajebisty. Marta Guzowska oprócz bycia autorką wciągających powieści dla dorosłych (Głowa Niobe, Czarne światło, Chciwość, Reguła nr 1, Raj, Rok szczura) i książek detektywistycznych dla dzieci spełnia się idealnie w roli prowadzącej zajęcia. Dla mnie jako skromnego fana jej twórczości była to okazja do posłuchania jej opowieści o pisaniu, czytaniu i życiu. Zapewniam – jest czego słuchać.
Czego nauczysz się na kursie pisarskim?
Czym jest opowiadanie i co je wyróżnia spośród innych form literackich? Jakie są ważne elementy warsztatu pisarza? Jaki sposób narracji wybrać? Czy Stephen King rzeczywiście jest królem i co warto czytać, by być ostrym jak brzytwa? To niektóre z pytań, na jakie odpowiedzi udzielała kursantkom (i jednemu kursantowi) Marta Guzowska. Doktor archeologii jak nikt inny wie, jak skutecznie odkopać ciało i… jak je ukryć. Nie chcę się o tym przekonywać – wierzę na słowo.
Uczestnik bawi się i uczy
Każde ze spotkań kursu było merytoryczne i dawało możliwość ćwiczenia się w tworzeniu unikalnych dialogów, opisów czy wykonywania zadań o jakich się wielu pisarzom nie śniło. Zajęcia online z Martą Guzowską to świetnie spędzony czas i okazja do “obcowania” z pisarzem z krwi i kości a nie tam z jakimś workiem kości.
Z własnego doświadczenia mogę napisać, że uczestnik uczy się bowiem nie tylko od prowadzącej ale również od pozostałych uczestników. Świetnie słuchało się dziewczyn pragnących realizować pisarskie pasje, ich pomysłów oraz uwag do moich własnych tekstów. Dziękuję!
Chcesz osiągnąć orgazm?
A i jeszcze jedno – na kursie są też orgazmy. Dużo orgazmów. Wszystkich zainteresowanych odsyłam na kolejny termin kursu z Martą Guzowską już na wiosnę 2021.
http://www.albecki.biz/2020/12/jak-kamac-skutecznie-i-miec-z-tego.html
Tomasz Albecki o kursie “Jak kłamać skutecznie i mieć z tego frajdę” z Martą Guzowską
Agnieszka Stanisławek-Pilewicz o kursie wideo “Podstawy pisania” z Izabelą Szylko
Chcesz pisać jak Adam Mickiewicz? Pragniesz, by twój wiersz miał rytm i to coś, co widzisz w oczach zakochanej kobiety? No i pragniesz w końcu skończyć porównywać coś do czegoś i przestać się powtarzać? Zastanów się nad warsztatami poetyckimi z Jackiem Bierutem i Maszyną do pisania.
Czym jest Maszyna do pisania online?
Choć pandemia jest zła i w ogóle to jednak ma parę plusów. Na razie jednym jedynym jest możliwość uczestniczenia w warsztatach organizowanych przez Maszynę do Pisania. Wybór ogromny i każdy prowadzący popularniejszy od drugiego. Łukasz Orbitowski lepszy niż Marta Guzowska? A może Robert Małecki? Ja wybrałem pana Jacka Bieruta.
Dlaczego Bierut?
Jacek Bierut to poeta z konkretami. Wydawać by się mogło, że piszący wiersze to będzie w obłokach bujać i 3 godziny zlecą na gadaniu o dupie Maryni. Uczestnicy mogli być mile zaskoczeni rzetelnością i praktycznym aspektem zajęć z poetyki. Analiza wierszy uczestników i próby ich nowego napisania przyniosły zaskakujące efekty. Okazuje się bowiem, że ile osób tyle stylów i pomysłów na opowiedzenie w rytmie o życiu.
Jacek Bierut jest właścicielem wydawnictwa i jurorem w konkursach więc jego uwagi i praca na tekstach uczestników była ciekawym przetarciem przez sito osoby doświadczonej w poetyckich sprawach. Takie warsztaty to też okazja do poznania polskiej poezji współczesnej, której na próżno szukać w głównym nurcie internetu, prasy, radia czy telewizji.
Czy warto uczestniczyć w warsztatach poetyckich?
Jestem przekonany, że przyszłościowo warsztaty poetyckie z Jackiem Bierutem powinny być dłuższe i poruszające jeszcze inne aspekty pisania wierszy i stawania się poetą (lub poetką) przez duże P.
Panie Jacku! Brawo!
Uczestnicy do piór czy innych klawiatur!
http://www.albecki.biz/2020/10/jak-zostac-poeta-warsztaty-z-jackiem.html
Polecam ten kurs z całego serca. Każdy dostanie na nim to, czego potrzebuje: tajniki rzemiosła pisarskiego, kontakt z mistrzem, ciekawych znajomych, nową wiedzę o sobie. Marta dba o jakość, skuteczne przekazanie wiedzy, o przestrzeń dla każdego uczestnika. Zakochałam się w moich bohaterach i piszę, piszę, piszę.
Dziękuję Marcie i Maszynie do Pisania.
O kursie “Zakochaj się w swoim bohaterze” z Martą Guzowską
Zajęcia z Arturem Urbanowiczem to maksimum wiedzy, ujętej w wielu slajdach, wiedzy rozwiniętej, dopowiedzianej, dopracowanej, przebadanej na własnej twórczości do cna, do ostatniej kropeczki w zdaniu i kropelki potu na czole
Twórca “Inkuba” zasypał nas informacjami, które na sto procent przydadzą się w pisaniu grozy i nie tylko
Dzięki wielkie za skuteczność, ćwiczenia, multum pracy w przygotowanie prezentacji
O kursie “Opowiadanie grozy” z Arturem Urbanowiczem
Kurs reportażu z Marcinem? Najlepsza decyzja ever 🙂 Cztery soboty spędzone w towarzystwie cudownych ludzi, niesamowicie twórczych, utalentowanych, z którymi można przegadać każdy temat. Wspaniałe doświadczenie, niesamowicie rozwijające. Porządna dawka wiedzy i mega motywacja! Polecam, polecam i jeszcze raz polecam 🙂
O kursie “Reportaż” online z Marcinem Kąckim
Kapitalna sprawa. Brałem udział w kursie “Podstawy pisania” z Robertem Małeckim w wersji on-line. Cztery sesje pełne wiedzy, detali, które robią różnicę, a także ciekawostek i wskazówek. Model szkolenia z grupą bardzo się sprawdza, wszyscy się razem mobilizowali i pozytywnie nakręcali na prywatnej grupie na FB. Deadliny robią robotę ;). Bardzo fajne zadania domowe i bardzo wartościowe uwagi od Roberta do tego, co powstawało na bieżąco. Po czterech sesjach z prowadzącym mogę śmiało powiedzieć, że w tej roli jest równie dobry, co w pisaniu kryminałów :). Jeśli czas pozwoli, widzimy się jesienią na kursie dla średniozaawansowanych :).
O kursie “Podstawy pisania online” z Robertem Małeckim
Kurs niesamowity: prowadząca (pani Małgorzata Warda), uczestnicy i wspólnie przerabiany materiał otworzyli mi oczy na prowadzenie historii, budowanie napięcia i co najważniejsze, dali mi wiarę, że to, co robię, jest dobre!
Na zajęcia przyszedłem jako osoba, która napisze scenę, może nawet rozdział, który będzie dobry, ładny stylistycznie i wciągający, ale na tym koniec – nie potrafiłem pociągnąć tego dalej, a cała wiedza o tworzeniu była u mnie czysto intuicyjna. Teraz mam narzędzia, które mogę wykorzystać w przyszłości i zbiór reguł, które mogę przestrzegać lub świadomie łamać.
Na koniec wspomnę o radości z samej nauki, bo jako aspirujący do miana autora człowiek, mam świadomość, że bycie pisarzem nieodłącznie wiąże się z poszerzaniem wiedzy i tą w sposób ciekawy, emocjonujący i budujący przekazuje Maszyna do Pisania!
Po stokroć polecam!
O kursie “Podstawy pisania online” z Małgorzatą Wardą
Co się dzieje, gdy w małym gronie spotkają się kobiety, chcące nauczyć się opowiadać dobre historie? Podpowiem, że magia. Czujesz prawdziwe wsparcie, otwierają się serca, a wraz z nimi kreatywność i radość tworzenia. Kurs „W kobiecym kręgu” był dla mnie pierwszym nieśmiałym krokiem w kierunku pisania. Pomyślałam, że między samymi kobietami poczuję się po prostu raźniej. I wiecie, tak właśnie było. Dostałam skrzydeł. Nauczyłam się jak ciekawie pisać i… staram się to robić każdego dnia. Z weną na ramieniu! Czy muszę dodawać, że polecam?
Agnieszka Krysiak o kursie “W kobiecym kręgu” z Małgorzatą Wardą
Kurs reportażu z Marcinem Kąckim to cenne doświadczenia. Nawet on-line czuć jego pasję i miłość do pisania. A to motywuje 🙂
O kursie “Reportaż” online z Marcinem Kąckim
(…) Przy okazji pragnę podziękować, wreszcie mogłem iść na kurs, który ja wybrałem a nie mój pracodawca. Mówiąc inaczej, zrobić coś dla siebie. Sam kurs dalece przerósł moje oczekiwania.
O kursie “Podstawy pisania online” z Małgorzatą Wardą
„Kobiecy krąg” uświadomił mi, że piszę z potrzeby babskiego serca. Jakkolwiek by to zabrzmiało, są sprawy, które dla kobiet są ważne inaczej. Ani lepiej, ani gorzej, tylko inaczej. Kobieta i daje, i bierze w miłości, i tym samym być może jest kobiecy, pisarski krąg. Uważnością w słuchaniu i chęcią podzielenia się sobą.
Alina Świdowska o kursie “W kobiecym kręgu” z Małgorzatą Wardą
Wakacyjny kurs pisania scenariusza z Izą Szylko, czyli kreatywne czwartkowe wieczory na najwyższym poziomie 🙂
Twórcza atmosfera, świat kina i nietuzinkowych historii, czego chcieć więcej? 🙂
O kursie “Scenariusz dla żółtodziobów” z Izabelą Szylko.
Dlaczego takich rzeczy nie uczą w szkole? Lub chociaż na studniach? To była praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka. I najważniejsze, że prowadząca przygotowała się do pracy ze mną przed kursem!!! Miała dla mnie gotowe pomysły, powiedziała gdzie szukać dalej i generalnie dała mi takiego twórczego kopniaka, że naprawdę daleko poleciałam!!!!
O kursie “KreatyWWWne pisanie, czyli jak tworzyć ciekawe i angażujące treści do Internetu” z Patrycja Grzelczak.
To dla mnie zdecydowanie tegoroczne odkrycie i w sumie przełomowe odkrycie na przestrzeni ostatnich kilku lat. Zawsze czaiłam się, aby zacząć sobie pisać i zawsze czułam, że brakuje mi takiego ostatecznego kopa. Maszyna mi tego kopa dała. Poza kopem jeszcze dostałam porządną garść wiedzy i zasad jakich trzeba pilnować, wiarę w siebie i własne pomysły, pokazała mi jak kopać głębiej i szukać intrygujących historii z przesłaniem. Maszyno to początek naszej wspólnej przygody, bo już myślę o kilku kolejnych kursach z wami.
Ściskam
Aldona Zawada
Jeszcze rok temu wydawało mi się, że na temat pisania wiem całkiem sporo, a potem Maszyna do Pisania poznała mnie z Małgorzatą Wardą…
Uczestniczyłam w dwóch kursach Małgosi, której w tym czasie udało się zrobić w mojej głowie niezłą rewolucję! Ta kobieta to istna skarbnica wiedzy. Otworzyła mnie na nowe pomysły, pomogła mi spojrzeć na moją historię z zupełnie innej strony, mobilizowała, zachęcała i przez cały czas czułam, że mogę liczyć na jej wsparcie. Serdecznie polecam kurs z Małgosią!
O kursie “Podstawy pisania” oraz indywidualnym kursie “Praca nad powieścią” (część spotkań odbyła się online) z Małgorzatą Wardą
Jestem bardzo zadowolony z opieki merytorycznej pani Małgorzaty Wardy. Odbyliśmy spotkanie tzw. inicjacyjne, w czasie którego poznaliśmy się trochę i porozmawialiśmy o tym jaka ma być powieść (…).
Jednocześnie ustaliliśmy zasady naszej współpracy. Określiliśmy jakimi partiami i co jaki czas mam przysyłać tekst, nad którym będziemy pracowali.
Wszystko jest dobrze zorganizowane.
O indywidualnym kursie online “Praca nad powieścią” z Małgorzatą Wardą
Każdy z nas nosi w sobie przynajmniej jedną nieopowiedzianą historię – to zdanie wyczytane na stronie Maszyny do Pisania, jak ziarno rzucone na jałową glebę zaczęło we mnie kiełkować coraz większą chęcią ubrania w słowa tego wszystkiego, co od lat wywraca mi duszę na nice i kąsa od środka boleśnie. Dzięki kursowi pisarskiemu dla początkujących dowiedziałam się mnóstwa niesamowicie ważnych i ciekawych rzeczy, ale przede wszystkim organoleptycznie dotknęłam trzech “prawd”, poniekąd objawionych.
Po pierwsze: w pisaniu “potrafić” różni się od “umieć” mniej więcej tym samym, czym spanie w Pile od picia w Spale.🙃
Po drugie: samo chcenie sprawy nie załatwia i bez Małgorzaty Wardy dalej błądziłabym po pisarskich manowcach, jak nie przymierzając Pragnienie w poszukiwaniu Sprite’a o smaku orzeźwiającej mięty.😄
Po trzecie: w każdym człowieku jest potencjał, na co najmniej jedną książkę, a sądząc po młodych ludziach, których miałam zaszczyt poznać na kursie, to noszą oni w sobie zadatki, jeżeli nie na Campbell Award for Best New Writer*, to już na Costa Book Awards** na pewno:-))
I dlatego będę namawiać każdego, kto w moje ręce wpadnie do napisania “swojej historii”, która dla innych może okazać się “lekiem na całe zło”, źródłem inspiracji albo życiowym drogowskazem…
* Michał, Jakub
** Kasia, Iza, Ania, Marzena, Monika, Asia
O kursie “Podstawy pisania” z Małgorzatą Wardą
Gdyby nie Maszyna do Pisania oraz Wydawnictwo AWM napisanie i wydanie mojej najnowszej książki dla dzieci nie byłoby takie proste 😁
I oto jest. Piękna, ciężka, pachnąca farbą drukarską i zachwycająca kolorami. Moja wymarzona, wymyślona i wyśniona – książka. Twórcza praca zespołu niezwykłych ludzi.
Długie dni wczytywania się w historię ludzi i regionu, godziny rozmów z osobami którym „gdzieś kiedyś babcia opowiadała”, chwile zwątpienia „czy się uda?” i wreszcie minuty wyczekiwania. Czas odmierzany powstawaniem tej pierwszej w życiu książki wydaje się złożony tylko z wyobraźni , twórczego napędu, zwątpienia, tęsknoty i wielkiej euforii.
„Maszynie” chciałabym serdecznie podziękować. To kurs u pani Agnieszki z „Prozy dziecięcej” pozwolił „połapać” moją wyobraźnię w sieć zrozumiałych dla odbiorcy myśli, powiązał „Baśnią Powiązani, w Baśni zaczytani” cienką złota nicią sztuki pisania.
O kursie pisania prozy dziecięcej “Od ciekawości świata do opowieści” z Agnieszką Urbańską
O kursie “Podstawy pisania” z Małgorzatą Wardą
O kursie pisania opowiadania kryminalnego dla zaawansowanych z Martą Guzowską
Patrycja to Nauczycielka – Petarda. Wreszcie mój fanpage z niewdzięcznym tematem dla zwykłego zjadacza chleba przestał być nudny! Teraz już wiem jak pisać, żeby zainteresować i jak nie pisać, żeby nie tracić fanów. Dzięki Patrycja i do zobaczenia!
O kursie “KreatyWWWne pisanie, czyli jak tworzyć ciekawe i angażujące treści do Internetu” z Patrycja Grzelczak.
O kursie pisania opowiadania kryminalnego z Martą Guzowską
O kursie pisania opowiadania kryminalnego z Martą Guzowską
Mam wrażenie, że z rozwojem czasami jest jak z tankowaniem samochodu. Co jakiś czas pojawia się “potencjał”, jak pusty bak, który trzeba wypełnić. Sposoby są na to różne, każda taka sytuacja jest wyjątkowa, więc nie ma zapewne jednej sprawdzonej metody postępowania. Zwykle samodzielnie “tankowałem bak”, rozwijałem się “na własną rękę”, uczyłem metodą prób i błędów własnych, ale tym razem poczułem potrzebę otrzymania impulsu zewnętrznego, chęć skonfrontowania się z kimś kto może wiedzieć więcej albo mieć inną wizję pisania. I tak też zrobiłem. Skorzystałem z możliwości zrobienia kursu prozatorskiego w szkole Maszyna do pisania. Cztery intensywne trzygodzinne spotkania wypełnione ćwiczeniami warsztatowymi i ciekawymi rozmowami o tekstach pod okiem pisarza, krytyka literackiego i wydawcy Jacka Bieruta przyniosły oczekiwany efekt. Ruszyło. Perspektywa się poszerzyła. Moje przygotowania do pisania nowej powieści, która będzie dla mnie najbardziej wymagającą pracą ze wszystkich dotychczasowych, weszły na wyższy poziom. Celowo załączam do wpisu fragment wywiadu, w którym twierdzę, że szkoły nie uczą pisarstwa (przynajmniej te z systemu szkolnictwa, który mnie obowiązywał). Zdanie to podtrzymuję, ale nie znaczy to, że nie warto czasami wrócić do “szkolnej ławy” aby “zatankować bak” nowego potencjału. Choćby dla odmiany w tej zwykle samotnej pisarskiej drodze.
O kursie prozatorskim z Jackiem Bierutem
Podczas trzydniowego kursu pisania opowiadań kryminalnych “Jak kłamać skutecznie i mieć z tego frajdę” dowiedziałam się nie tylko jak pisać, ale – co może ważniejsze – jak nie pisać 😉 Mieliśmy do zrobienia wiele zadań praktycznych – pisaliśmy krótkie sceny i redagowaliśmy fragmenty napisane przez innych. Dostaliśmy listę lektur, które warto przeczytać i omawialiśmy niektóre z nich. Dostaliśmy wiele praktycznych wskazówek dotyczących m.in. bohatera, fabuły, tego skąd czerpać inspiracje, a kto chciał, miał możliwość omówić swoje pomysły na opowiadanie z prowadzącą.
O kursie pisania opowiadania kryminalnego z Martą Guzowską “Jak kłamać skutecznie i mieć z tego frajdę”
Na początku po prostu chciałam Ją poznać. Usiąść metr od autorki powieści, które czytało się czasem do świtu. Dopiero po dotarciu do ostatniej strony odkładało się książkę na nocny stolik. Ale nie da się tak po prostu odłożyć kobiet z “Kieszonkowego atlasu”. Albo “Jolanty”. Ani “Cwaniar”. Te kobiety nie wychodziły mi z głowy. Nie było innego wyjścia niż pójść na kurs do Sylwii Chutnik, która te postaci wymyśliła i opisała. Więc przede wszystkim chodziło o nią. Na drugim planie była myśl, że w ogóle mogę coś napisać. Ale napisałam wtedy opowiadanie. I piszę dalej. I być może to jest najlepsza rekomendacja dla kursu w Maszynie.
O kursie z Sylwią Chutnik
Dziękuję również za wspaniały czas.
Takiej dawki twórczej wymiany myśli dawno nie przeżyłam.
To było inspirujące i budujące.
Hasło “cała nadzieja w literaturze” jednak jest prawdziwe
O warsztatach reporterskich w ramach projektu “Szlak wolności od podstaw“
Po powrocie z kursu w Maszynie możecie zauważyć, że rzeczywistość nabrała więcej szczegółów, barw i odcieni. I może nawet nic nie jest takie, na jakie wygląda. Bo przecież reporter dostrzega to, czego nie widzą inni.
Na warsztatach u Piotra Bojarskiego dowiedzieliśmy się na czym polega reporterska praca. Jak dotrzeć do informacji, do bohatera, no i jak napisać dobry, poruszający tekst. Nawet jeśli część kursantów nie pójdzie dalej drogą reportera, to zawsze zostanie w nich to wyczulenie na szczegół i odcienie szarości. Bardzo polecam Maszynę i dziękuję Piotrowi Bojarskiemu za to, że cierpliwie zniósł sto i więcej pytań.
O warsztatach reporterskich (projekt “Szlak wolności od podstaw“), prowadzenie Piotr Bojarski
Alina kapitalnie usystematyzowała wiedzę na temat procesu pisania. Kurs wyznaczał przyjemne tempo pracy, a zadania pisarskie ułatwiły mi konfrontowanie swoich tekstów z czytelnikami. Potencjalnymi czytelnikami.
O kursie: Podstawy pisania, prowadzenie Alina Krzywiec