Powieść dla dzieci i młodzieży, czyli zadanie pozornie łatwe – część 1

blog84

Powieść dla dzieci i młodzieży, czyli zadanie pozornie łatwe – część 1

Tym z Was, którzy planują pisanie dla małych lub młodych czytelników z pewnością przyda się kilka wskazówek, które nie tylko ułatwią wydanie książki, ale przede wszystkim zdobędą zaufanie odbiorców. Swoją wiedzą i doświadczeniem dzieli się z Wami Joanna Salak – dyrektorka wydawnicza, inicjatorka i kreatorka publikacji, menedżerka w branży wydawniczej.

Piszemy dla dzieci czy rodziców?

Na początku podkreślę, że czym innym należy kierować się pisząc dla dzieci młodszych (od 5 do 10 lat), a czym innym dla nastolatków. Zacznijmy od młodszej publiczności. Przede wszystkim pamiętajcie, że w przypadku tej grupy wiekowej trzeba brać pod uwagę podwójnego odbiorcę, czyli dziecko i rodzica. Maluchom w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym książki czytają przecież dorośli. To także oni decydują o wyborze konkretnej publikacji i chcą mieć poczucie dobrej decyzji. Oceniają tekst.

Dziecko jest natomiast czytelnikiem niezwykle ufnym, nie poddaje tekstu porównaniom, czy wewnętrznej krytyce. Przyjmuje to co usłyszy, zwłaszcza z ust rodziców lub dziadków, za pewnik. Dlatego bajka lub opowieść dla tych odbiorców powinna być pisana z pełną odpowiedzialnością i świadomością wyjaśniania świata, ale też z humorem. Świetnie radzi sobie z tym Wojciech Widłak – autor książek o Panu Kuleczce i kaczce Katastrofie czy Grzegorz Kasdepke – autor książek z detektywem Pozytywką.

Wiek dziecka ma znaczenie

Pamiętajcie też o tym, że z każdym rokiem świat dziecka ewoluuje. Zmienia się też dziecięca percepcja rzeczywistości. Czym innym będzie zaciekawiony pięcio- czy sześciolatek, a czym innym dziesięciolatka. Różne są też zasoby ich słów, umiejętność koncentracji i wyobraźnia.
Dopasujcie swój tekst do odbiorców w określonym wieku. Nie traktujcie go zbyt szeroko. Myślcie przedziałami 4,5,6 lat, 7,8,9 i 10,11 lat. Gdy dostaję do rąk propozycję tekstu, w której autor twierdzi, że jego tekst jest atrakcyjny dla dzieci od 4 do 12 lat, z góry wiem, że nie ma świadomości dla kogo pisze.
Bajka z morałem

Ważne jest zawsze pozytywne przesłanie opowieści i życzliwy morał. To część misji i odpowiedzialności autora dziecięcego. Przygody i perypetie bohaterów powinny dobrze się kończyć. Oczywiście odradzam koturnowy dydaktyzm i pisanie z pozycji „mędrca”. Nikt przecież nie lubi być traktowany z góry. Wręcz przeciwnie, mali czytelnicy docenią stworzoną rzeczywistość, gdy będzie ona uwzględniała ich codzienność, troski, smutki, radości i sukcesy, dając dodatkowo walor przygody i niecodziennych wydarzeń (np. „Maleńkie Królestwo królewny Aurelki” Roksany Jędrzejewskiej-Wróbel).
Rodzice będą Wam natomiast wdzięczni za świadomość wychowawczą i wspieranie ich w negatywnej ocenie zachowań złych (np. wagary, oszukiwanie), a wzmacnianie wyborów dobrych, szlachetnych (np. „Bon czy ton” wspomnianego Grzegorza Kasdepke).

Główny bohater

Wybór postaci głównego bohatera czy bohaterów również ma znaczenie. Dla dzieci w wieku przedszkolnym płeć głównych postaci nie jest decydująca, ale już chłopcy 8-9 letni nie będą zainteresowani czytaniem o perypetiach dziewczynki, szukającej przyjaciółek w nowej szkole.
To zupełnie nie ich świat ani temat. Zwracam uwagę na ten podział, ponieważ wydawnictwo komercyjne „przekłada” treść proponowanej powieści na liczbę sprzedanych egzemplarzy i zazwyczaj woli wydać książkę atrakcyjną dla obu płci. Dwoje lub troje głównych bohaterów (dziewczynki i chłopcy) jest dobrym rozwiązaniem, które zapewnia szersze grono odbiorców (np. seria „Felix, Net i Nika” R. Kosika czy sztandarowa seria z Harrym Potterem J.K. Rowling).
W przypadku książek dla dzieci młodszych rozwiązaniem jest powołanie do życia bohaterów zwierzęcych, postaci bajkowych czy zabawek (np. „Listy do Feliksa” Annette Lange i Constanzy Droop). Tu popiszcie się największym kunsztem grania na emocjach. Łzy, ciarki na plecach, groza – wysoce wskazane!

Pamiętajcie także o sprawach technicznych takich jak krótkie rozdziały, dające się przeczytać w 10-15 minut (dobre do czytania dziecku przed snem), doborze słów zrozumiałych dla dzieci w danym wieku (objaśnianie przez dorosłych młodszym dzieciom użytych w tekście pojęć abstrakcyjnych bywa trudne) i o stylu ułatwiającym dziecku percepcję – unikanie zdań wielokrotnie złożonych.

Pisanie dla dzieci starszych 10, 11-letnich, czy dla młodzieży, to zwracanie się do odbiorcy nie tylko czytającego samodzielnie, ale też często dokonującego samodzielnie wyboru książki. Po podpowiedź na co zwrócić uwagę, pisząc udane powieści młodzieżowe zapraszamy za tydzień. 

 

Wszystkich, którzy planują napisać książkę dla dzieci zapraszamy na kurs pisania prozy dziecięcej “Od ciekawości świata do opowieści” z Agnieszką Urbańską.
4-tygodniowy kurs odbywa się we Wrocławiu – program >>
a weekendowy kurs w Warszawie – program >>

 


Przeczytaj też:
Jak napisać powieść, od której nie można się oderwać? >>

Napisz komentarz

CLOSE
CLOSE