Wybór rodzaju narracji, czyli jak ustawić kamerę.

blog 106

Wybór rodzaju narracji, czyli jak ustawić kamerę.

Nie dziwię się, że często zadajecie pytanie o to jaki rodzaj narracji przyjąć przy pisaniu pierwszej powieści. Zagadnienie, z pozoru należące do kwestii technicznych, ma bowiem konsekwencje nie tylko w ostatecznym efekcie artystycznym, ale także w reżimie, który sobie narzucacie przy pracy. Ma także wpływ na percepcję waszego tekstu i zaangażowanie czytelnika.

Czy lepiej będzie, gdy narrację poprowadzę w pierwszej czy w trzeciej osobie – pytacie najczęściej. Sparafrazuję to pytanie zadając je nieco inaczej: czy lepiej będzie, gdy kamera przez którą czytelnik pozna wydarzenia w powieści będzie umieszczona w głowie głównego bohatera, czy korzystniej będzie umieścić ją na zewnątrz.

Gdzie ustawić kamerę?

Odpowiedź zależy od waszego pomysłu na powieść i od tego o czym chcecie w niej czytelnikowi opowiedzieć. Jeżeli jest wam potrzebna wiwisekcja bohatera, chcecie zgłębić motywy jego działania, pokazać wewnętrzny proces, zmianę, dylematy albo zaskakujący sposób patrzenia na rzeczywistość, dobrym wyborem będzie narracja w pierwszej osobie.

NARRACJA PIERWSZOOSOBOWA

Szukając udanego zastosowania narracji pierwszoosobowej warto zajrzeć do powieści „Uległość” Michela Houellebecqa, „Ślepnąc od świateł” Jakuba Żulczyka, czy „Jak pokochać centra handlowe” Natalii Fiedorczuk-Cieślak. Jednak przyjęcie takiego osobistego punktu widzenia i prowadzenie nim czytelnika przez świat powieści ma pewne swoje konsekwencje.

Przede wszystkim bohater-narrator powinien być dobrze (czytaj wiarygodnie) zaprojektowany pod względem psychologicznym. Najlepiej wzorować go na postaci rzeczywistej (jednej lub kilku), pokazywać jej otoczenie i problemy z nim związane. Uzyskacie wówczas dużą kameralność, wręcz intymność powieściowego świata i możliwość opisania wielopłaszczyznowych emocji. Dacie czytelnikowi szansę na szybkie utożsamienie się z bohaterem, wejścia w jego buty. Ceną jaką płaci się za pierwszoosobową narrację jest ograniczenie w budowaniu fabuły, które wynika z przywiązania obserwatora do jednego bohatera i tego co mu los przynosi. Możliwe są retrospekcje lub wybieganie w przyszłość, ale trudno uwiarygodnić szybkie przenoszenie się miejsc akcji, czy opisywanie wydarzeń dziejących się równolegle. Czytelnik musi być tam, gdzie jego ograniczony powieściową rzeczywistością bohater.

NARRACJA TRZECIOOSOBOWA

Prowadzenie narracji w trzeciej osobie pozwala na znacznie większą elastyczność konstrukcji, którą można wypełniać scenami dziejącymi się zarówno w różnym czasie i z udziałem różnych bohaterów.

Powieść zyskuje na dynamice, można wprowadzać zaskakujące zwroty akcji, „przenosić” czytelnika myślami do pozornie niemających nic ze sobą wspólnego wydarzeń, by pozwolić mu odkryć ich związek w epilogu. Traci się natomiast wrażenie „autentyczności” scen widzianych oczami ich uczestnika. Narracja prowadzona w trzeciej osobie ma charakter zdarzeń opisywanych przez kogoś z zewnątrz – świadka, który ma częściowy dostęp do myśli niektórych bohaterów.

Dobrych przykładów powieści z taką narracją jest mnóstwo i każdy ma swoich ulubieńców w wielu gatunkach. Ja z przyjemnością przywołuję „Madame” Antoniego Libery, „W ogrodzie pamięci” Joanny Olczak-Ronikier, „Lalę” Jacka Dehnela czy „Innych ludzi” Doroty Masłowskiej.

NARRACJA ŁĄCZONA

Ciekawym przykładem udanego połączenia dwóch rodzajów narracji w jednej powieści jest „Król” Szczepana Twardocha, który w tym utworze wykorzystał zalety zarówno narracji prowadzonej w trzeciej osobie jak i emocjonalną wiwisekcję jednego z bohaterów opisującego swoje losy. Autor narrację w pierwszej osobie dodatkowo wykorzystał w zbudowaniu zaskakującego finałowego rozstrzygnięcia. Zachęcam do lektury.

Joanna Salak – dyrektorka wydawnicza, inicjatorka i kreatorka publikacji, menedżerka w branży wydawniczej.


Przeczytaj też:
Praca nad powieścią. Pierwsze kroki – bohater i fabuła >>
7 pytań, które zadaje sobie wydawca, wybierając tekst do publikacji >>
Jak przygotować pakiet materiałów dla wydawnictwa >>
Rozliczanie honorariów autorskich >>
Promocja i sprzedaż książki >>
Od umowy do drukarni >>
Autor i wydawnictwo >>
Powieść dla dzieci i młodzieży, czyli zadanie pozornie łatwe – część 1 >>
Powieść dla dzieci i młodzieży, czyli zadanie pozornie łatwe – część 2 >>
Jak napisać powieść, od której nie można się oderwać? >>

Napisz komentarz

CLOSE
CLOSE